Armando Broja wielkim piłkarzem nie jest chyba, że pod względem centymetrów wzrostu. Nic dziwnego, że klub planuje go sprzedać.

Albański napastnik miał w karierze dwa udane wypożyczenia, które pozwalały wierzyć, że może on zaistnieć na Stamford Bridge. Broja imponował swoją grą na holenderskiej ziemi w barwach Vitesse oraz w Anglii będąc wypożyczonym do Southampton.

Finalnie Broja dostał szansę w Chelsea a chyba każdy kibic pamięta jego rewelacyjną bramkę przeciwko Wolverhampton. Niestety los chciał tak, że karierę napastnika zahamowało zerwanie więzadła krzyżowego w kolanie.

Od momentu powrotu do zdrowia Broja był wypożyczany dwukrotnie. Pierwotnie 23-latek próbował odbudować się w barwach Fulham, jednakże pół roku na Craven Cottage mu nie wystarczyło do powrotu do formy. Sezon 2024/25 Broja spędził w Evertonie, gdzie nie tylko nie wrócił do formy, ale także do regularnej gry w piłkę.

Niestety, ale dla tego piłkarza nie ma miejsca na Stamford Bridge. Chelsea planuje definitywnie rozstać się z napastnikiem. The Blues wycenili swoją niedoszłą gwiazdę na 25mln funtów.

ŹRÓDŁOThe Athletic