Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się o karze, którą otrzymała Chelsea od UEFA za złamanie limitów finansowania. 

The Blues zostali ukarani grzywną w wysokości 31 milionów oraz kilkoma sankcjami, które znacznie wpłyną na funkcjonowanie klubu w najbliższym czasie.

Przede wszystkim Chelsea nie będzie mogła zarejestrować nowego gracza na liście A w Champions League, jeżeli uprzednio nie sprzeda innego. Chodzi o zbilansowanie wydatków na nowe transfery. W praktyce The Blues będą musieli po prostu zarobić tyle, by rekompensowało to zakup nowego gracza.

Dotyczy to już tegorocznych nabytków klubu – Delapa, Gittensa oraz Pedro. Jeżeli Chelsea chciałaby ich zarejestrować w Lidze Mistrzów, muszą zrównoważyć wydatki na ich zakup, a prawdopodobnie to nie koniec zakupów.

Klub w ostatnim czasie zarabiał bardzo dużo na sprzedaży graczy, jednak aby zbilansować księgi musiał również wyprzedawać swoje aktywa, takie jak hotele, parking czy drużynę kobiecą. Teraz takich aktywów może zabraknąć.

Co więcej – Chelsea w ramach kary zgodziła się do tego, aby przestrzegać limity co do strat – w okresie sprawozdawczym obejmującym trzy sezony (2023/24-2025/26) zobowiązała się utrzymać stratę na poziomie 65 milionów euro. A w ostatnich trzech sezonach, które były już podsumowane (2021/22, 2022/23 oraz 2023/24), strata ta, po usunięciu zarobku z wyżej wymienionych aktywów wynosiła 330 milionów euro. Oznacza to, że jeżeli The Blues nie znajdą jakiegoś sposobu, będą musieli sprzedać wielu graczy.

ŹRÓDŁOThe Athletic