Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Brighton.
Najnowsze informacje o kontuzjach?
-Jak już wiecie, Nico będzie nieobecny do przerwy reprezentacyjnej; prawdopodobnie. Marc Guiu również będzie nieobecny przez jakiś czas. Romeo Lavia jest w trakcie przygotowań do powrotu. Benoit Badiashile dokładnie tak samo, a Wes Fofana zaczął z nami pracować dwa dni temu- oznacza to, że będzie potrzebował dwóch lub trzech tygodni, aby być w 100% sprawnym, ale przynajmniej zaczął z nami pracować.
Dlaczego absencja Jacksona jest dłuższa, niż początkowo sądziłeś?
-Wiedzieliśmy, że jest to problem mięśniowy, ale nie wiedzieliśmy, jak poważny. Jego reakcja była całkiem dobra, więc wszyscy myśleliśmy, że to nie jest poważna kontuzja, ale niestety kilka dni temu miał prześwietlenie i okazało się, że jest ono bardziej poważne. Jego kontuzja potrwa około sześciu lub ośmiu tygodni.
Jak wygląda kontuzja Guiu?
-Dokładnie taka sama.
Czy Christopher Nkunku może teraz odegrać ważną rolę?
-Christo może być jednym z rozwiązań, ale nie jedynym. Postaramy się znaleźć różne rozwiązania. Mówiłem to już wiele razy: Uważam Christo za bardzo ważnego gracza, odkąd tu przybyłem. Problem polega na tym, że oni myślą, że są ważni tylko wtedy, gdy grają, a jeśli nie grają, to nie czują się ważni.
-Teraz, po zamknięciu okienka transferowego, wszyscy są tutaj. Może próbować nam pomóc do samego końca.
Jakie są inne rozwiązania?
-Pracujemy, z powodu sytuacji Nico i Marca, staramy się znaleźć różne rozwiązania. Może to być Christo, ponieważ grał w ostatnim meczu, a może to być inny rodzaj zawodników. Jeśli nie masz odpowiedniej dziewiątki, która zawsze może stanowić zagrożenie, musisz zmienić nie tylko dziewiątkę, ale także sposób, w jaki chcesz grać.
Czy Reece James jest dostępny?
-Reece ma się w porządku. Przeciwko Brighton w Pucharze Anglii planowaliśmy dać mu odpocząć. Miał trochę więcej odpoczynku w ostatnich dniach, ale jest dostępny.
Jak ważne jest teraz, aby upewnić się, że cała dotychczasowa dobra praca nie zostanie zaprzepaszczona w ciągu najbliższych kilku tygodni?
-Nie sądzę, że to, co zrobiliśmy, może zostać anulowane lub nie jest dobre. Niestety odpadliśmy z obu krajowych pucharów, ale nasza podróż w Premier League dalej jest fantastyczna, tak samo w Lidze Konferencji. Postaramy się zakończyć rozgrywki w najlepszy możliwy sposób.
-Nie zapominajmy, że w ciągu ostatnich dwóch lat Chelsea nie była w pierwszej czwórce, a teraz jest inaczej. To pokazuje tobie i wszystkim, że zmierzamy we właściwym kierunku. Teraz postaramy się jak najlepiej zakończyć i doprowadzić ten klub tam, gdzie powinien być – do Ligi Mistrzów.
Czy mógłbyś grać skrzydłowym na pozycji nr 9?
-To może być rozwiązanie, na pewno. Noni Madueke, Pedro Neto czy nawet Tyrique George mogą spróbować być dla nas rozwiązaniem. Kiedy nie masz odpowiedniej dziewiątki, prawdopodobnie musisz użyć innego rodzaju dziewiątki, lub musisz zmienić sposób, w jaki chcesz grać. Znajdziemy rozwiązanie.
Czy będziesz wybierał bramkarza mecz po meczu?
-Wybór Filipa Jorgensena miał dać Robertowi Sanchezowi trochę czasu na regenerację psychiczną i fizyczną. Nie chodzi o to, by zmieniać bramkarza z meczu na mecz. W ostatnim meczu Premier League z West Hamem był to Filip, a następnie w meczu Pucharu Anglii był to Robert, ale naszym podstawowym bramkarzem w tej chwili jest Filip.
Czy spodziewasz się podobnej taktycznej bitwy przeciwko Brighton?
-Tak. Nie tylko przeciwko nam, ale we wszystkich meczach starają się być agresywni, ich środkowi obrońcy i środkowi pomocnicy, wszyscy. Spodziewam się bardzo podobnego meczu.
Czy łatwiej jest zagrać z Brighton drugi raz w ciągu tygodnia?
-Ponieważ masz to świeżo w pamięci; sposób, w jaki się bronią i sposób, w jaki atakują, prawdopodobnie może być łatwiej, ale ostatecznie jest to mecz piłki nożnej, więc nigdy nie jest łatwo.
Co sądzisz o Fabianie Hurzelerze w tym sezonie?
-Wolę nic nie mówić o ich menedżerze.
W związku z tym, jak dobrze Nottingham Forest radzi sobie w tym sezonie, czy myślisz, że oznacza to, że Chelsea lub Man City przegapi Ligę Mistrzów?
-Nie powiedziałem, że naszym celem jest pierwsza czwórka. Klub nigdy nie powiedział mi, że celem jest pierwsza czwórka. Kiedy podpisałem tutaj kontrakt, celem była gra w Lidze Mistrzów w ciągu dwóch lat, a nie w ciągu jednego roku. Dlatego wiele razy mówiłem, że jesteśmy powyżej moich oczekiwań.
-Nottingham Forest radzi sobie fantastycznie, bardzo dobrze, gratulacje dla nich. Zobaczymy, jak skończymy.
Jeśli nie skończysz w pierwszej czwórce, to sezon będzie sukcesem czy porażką?
-Zobaczymy, jak skończymy.
Tylko taka odpowiedź?
-Zobaczymy, jak skończymy. Dobrą rzeczą w moim przypadku jest to, że nie mówię dziś czegoś innego niż miesiąc temu. Od pierwszego dnia zawsze mówiłem to samo: nie patrzę na maj czy czerwiec, patrzę mecz po meczu, jak możemy się poprawić- i tylko to. Przekonamy się na koniec sezonu.
Czy to najtrudniejszy okres, jaki miałeś jako główny trener Chelsea?
-Nie, ponieważ spodziewałem się czasu, w którym będziemy mieli problem z wynikami. Nie zapominajmy o ostatnim meczu Premier League, który wygraliśmy.
Kontuzje również nie pomagają…
-Dobrą rzeczą w kwestii kontuzji jest to, że wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji. W ostatnim meczu City wypadli Akanji i Grealish. Arsenal ma poważne problemy. Wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji. Teraz musimy tylko sprawdzić, czy uda nam się znaleźć inne rozwiązania.
Czy uważasz Nkunku za naturalnego napastnika?
-Nie, od samego początku mówiłem, że Christo nie jest dziewiątką. Christo jest atakującym pomocnikiem. Używamy go jako dziewiątki, ale dobrze wiemy, że Christo nie jest odpowiednią dziewiątką.
Wesley Fofana- czy robi postępy?
-Zaczął trenować z nami kilka dni temu. Nie oznacza to, że wróci bardzo szybko- potrzebuje jeszcze dwóch lub trzech tygodni. To, że widzimy go na treningu, to już jest dobre uczucie.
Kiedy Lavia będzie gotowy do gry?
-Mniej więcej tak jak Nico- po przerwie reprezentacyjnej.
Martwisz się kontuzjami Lavii?
-To się zdarza. To piłka nożna i kontuzje się zdarzają. Niestety, mamy kontuzjowanych zawodników, którzy mieli mniej więcej te same problemy rok wcześniej.
-Romeo, jeśli chodzi o liczby, poprawił się w porównaniu do poprzedniego sezonu pod względem rozegranych spotkań. Miejmy nadzieję, że uda mu się dobrze zakończyć ostatnią część sezonu i być w lepszej formie w przyszłym sezonie.
Czy Filip Jorgensen jest teraz podstawowym bramkarzem, patrząc na najbliższą przyszłość?
-Rozmawiałem z Robertem kilka dni przed meczem z West Hamem, w którym podjąłem decyzję o wystawieniu Filipa. Nigdy więcej nie rozmawiałem z Robertem. Z Filipem dokładnie tak samo. W tym momencie znają sytuację.
Czy tak będzie do końca sezonu?
-Taka jest sytuacja teraz, a potem zobaczymy, jak będzie. W tej chwili jest tak.
Czy uważasz, że Nkunku może zaoferować to samo co Jackson?
-Różnią się na boisku i poza nim. Czasami narzekamy na zawodników, a kiedy nie grają, zdajemy sobie sprawę, jak ważni są dla drużyny.
-Na każdej konferencji prasowej pytacie mnie o Nico i na każdej konferencji prasowej mówię, że jest ważnym zawodnikiem, który fantastycznie radzi sobie przy piłce i bez niej. Kiedy nie zagrał przeciwko Brighton, wszyscy to odczuli.
-Wiemy dokładnie, jak dobry jest Nico. Christo jest zupełnie innym zawodnikiem.. To jest powód, dla którego powiedziałem, że musimy coś zmienić, ponieważ obecnie nie mamy odpowiedniego napastnika.
Czy to oznacza zmianę sposobu gry?
-Nie całkowicie, ale prawdopodobnie trzeba będzie coś dostosować, ponieważ umiejętności zawodników są różne.