John Obi Mikel bardzo lubi podzielić się swoimi przemyśleniami na swoim podcaście i nie jest tajemnicą, że nie uważa Nicolasa Jacksona za napastnika, który byłby odpowiednio dobry dla takiego klubu jak Chelsea.
Były zawodnik The Blues postanowił po raz kolejny dać temu dowód, wypowiadając swoją opinię o ostatnich występach Senegalczyka.
Nicolas Jackson zaliczył porządny początek sezonu, jednak obecnie nie strzela już tak regularnie jak na początku – w ostatnich 10 meczach ligowych zdobył zaledwie 3 gole, przyczyniając się swoimi zmarnowanymi sytuacjami do serii czterech meczów bez zwycięstwa w Premier League.
– Jackson nie strzela wystarczająco dużo. Potrafi odnaleźć się na odpowiedniej pozycji, a potem nie umie wykończyć sytuacji.
– To nie jest napastnik, który da nam TOP4 lub tym bardziej wygrywał będzie dla nas trofea. To nie ten typ snajpera. Nie sądze, aby potrafił wziąć na swoje barki wygrywanie ważnych meczów.
– Jest dobry z piłką przy nodze czy rozgrywaniu piłki, ale nie zdobywa odpowiedniej liczby bramek.
– Niech zacznie strzelać gole, a potem mnie ponownie ucisza. Nie mam z tym problemu. Na ten jednak moment – nie strzela wystarczająco dużo.
– Gdybyśmy mieli w składzie Osimhena lub tego gościa ze Sportingu, Gyokeresa, nadal walczylibyśmy o tytuł mistrzowski. Maresca musi porozmawiać z Jacksonem i przywrócić jego pewność siebie – zakończył Mikel.