Daily Mail przekonuje, że Mychajło Mudryk został tymczasowo zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków.
Mychajło Mudryk ma potężne kłopoty. Wszystko ze względu na pozytywny wynik testów antydopingowych z października, o czym poinformował serwis Tribuna.com. Mudrykowi grozić może nawet do czterech lat zawieszenia.
Najnowsze informacje w tej sprawie przekazuje zespół dziennikarzy Daily Mail. Mudryk od pewnego czasu nie znajduje się w kadrze meczowej The Blues i ma to związek właśnie z testami antydopingowymi. Daily Mail przekonuje, że piłkarz obecnie jest tymczasowo zawieszony do czasu wyjaśnienia całej kontrowersyjnej sytuacji. Taka procedura zgodna jest z zasadami angielskiego związku piłkarskiego (FA). To właśnie związek poinformował Chelsea o pozytywnym wyniku testu reprezentanta Ukrainy.
The Blues mają obecnie prowadzić także własne dochodzenie. Co ciekawe, Mudryk przechodził podobne testy w sierpniu i wówczas nie wykryto u niego żadnej niedozwolonej substancji. Skrzydłowy twierdzi, że od tego czasu nic w jego suplementacji nie uległo zmianie i współpracuje z klubem w celu wyjaśnienia trudnej sytuacji.
Mudryk i całe kierownictwo Chelsea wciąż czekają na wynik ponownego badania piłkarza, czyli „próbki B”.