Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Aston Villą.

Co sądzisz o występie?

-To był bardzo dobry występ, myślę, że rywalizowaliśmy całkiem nieźle. Robimy to od samego początku, czasem lepiej, czasem gorzej. Wiele razy powtarzałem, że idziemy w dobrym kierunku.

Czy ten mecz był krokiem naprzód?

-Szczerze mówiąc, nie wiem. Powiedziałem po meczu z Leicester; bez względu na to, kto jest przeciwnikiem, ważne jest, aby starać się grać w sposób, w jaki chcemy.

-Kiedy to robimy i zdobywamy trzy punkty, na pewno jesteśmy szczęśliwi. Myślę, że występ był bardzo dobry i sposób, w jaki przygotowaliśmy się do meczu również. Oni są bardzo dobrą drużyną, są świetni w defensywie.

-Nie jest łatwo znaleźć przestrzeń. Nie naciskają, więc trzeba być cierpliwym. Byliśmy bardzo agresywni. Nicolas Jackson strzelił gola, ale to, co robił w grze bez piłki, jest tym, czego potrzebujemy.

Caicedo jako prawy obrońca. Co sądzisz o jego występie?

-Zawsze szukamy równowagi na boisku i poza nim. Enzo Fernandez po raz kolejny spisał się fantastycznie. Moises również. W dzisiejszym meczu bardzo trudno jest znaleźć słaby punkt. Wszyscy byli dobrzy i to było ważne.

Czy Chelsea jest pretendentem do wygrania Premier League?

-Nie zgadzam się z tym. Nie jesteśmy gotowi do rywalizacji z Liverpoolem, Arsenalem i City z wielu powodów. Nie zamierzam zmieniać swojego zdania. Nie jesteśmy na to gotowi.

-Dobrą rzeczą jest to, że się poprawiamy. Miejmy nadzieję, że wkrótce tam będziemy.

Czy to była prezentacja sił?

-Po drugiej stronie był zespół, który jest fantastyczny. Uważam [Unaia] Emery’ego za fantastycznego menedżera; wygrał trofea wszędzie i robi coś fantastycznego dla Villi. Przygotowaliśmy się do meczu i zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Co z Wesleyem Fofaną?

-Niestety to zła wiadomość. Problem mięśniowy. Takie rzeczy zwykle wymagają trzech, czterech, pięciu tygodni. W tym momencie stracimy go na 10 lub 12 meczów. To dla nas duża strata, ale mamy więcej zawodników i możemy znaleźć rozwiązanie.

Jak duży jest to cios?

-To duża strata. Radzi sobie fantastycznie. To jego pierwsza kontuzja w tym sezonie, ale znajdziemy rozwiązanie.

Jeśli chodzi o Enzo Fernandeza, czy kładziecie większy nacisk na wystawianie go na bardziej ofensywnych pozycjach?

-Dokładnie. Przez większość czasu grał za nisko. Nie mieliśmy z nim kontaktu podczas akcji, po której zdobyliśmy bramkę. Bardzo trudno jest zdobywać bramki spoza pola karnego. Zwykle wszystkie gole padają ze środka pola karnego, więc potrzebujemy dwóch skrzydłowych, napastnika i środkowego pomocnika. Potrzebujemy graczy w środku pola karnego, aby próbować zdobywać bramki.

-Pierwszą bramkę zdobyliśmy, ponieważ Marc Cucurella znalazł się w odpowiedniej pozycji, aby odzyskać piłkę, a następnie strzeliliśmy gola.

Co sądzisz o dotychczasowej grze Malo Gusto w tym sezonie?

-Malo spisuje się fantastycznie. Wielokrotnie powtarzałem, że jednym z powodów, dla których jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy, jest Malo. Bardzo nam pomaga, jeśli chodzi o proces.

-Grał już jako ofensywny boczny obrońca, odwrócony boczny obrońca, ofensywny i odwrócony boczny obrońca. Gra na trzech lub czterech pozycjach i uczy się różnych rzeczy.

Co sądzisz o występie Cole’a Palmera?

-Cole Palmer czy Joao Felix są powodem, dla którego ludzie płacą za bilety; aby oglądać ten typ gracza. Cole Palmer, podobnie jak Joao, potrafi dostrzec rzeczy, których reszta nie widzi. To nie znaczy, że reszta nie jest dobra, ale oni różnią się od reszty.

 

ŹRÓDŁOfootball.london