Malang Sarr w rozmowie z L’Equipe odniósł się do kontrowersyjnej wypowiedzi Mauricio Pochettino z czasów jego rządów w Chelsea.
Malang Sarr z pewnością nie będzie dobrze wspominał swojej przygody na Stamford Bridge. Francuz trafiał do Londynu jako młody talent. The Blues podpisali stopera w ramach darmowego transferu z OGC Nice w 2020 roku, gdy ten uchodził z jednego z bardziej obiecujących defensorów w Ligue 1.
Sarr jednak dość szybko stał się głębokim rezerwowym, a później dwukrotnie wędrował na wypożyczenia. Spędził po sezonie w FC Porto oraz AS Monaco. Nigdy na dobre nie przebił się do pierwszego składu Chelsea. Dla The Blues rozegrał zaledwie 21 meczów. W minionym letnim oknie transferowym na stałe opuścił Stamford Bridge i przeniósł się do RC Lens.
Za kadencji Mauricio Pochettino Sarr był w klubie „schowany głęboko do szafy”. Argentyński szkoleniowiec raz dostał nawet na konferencji prasowej pytanie o sytuację Francuza. Były już menedżer Chelsea stwierdził, że nie wie, kim jest jego podopieczny i odparł dziennikarzowi krótko: „Kto?”.
Teraz sam piłkarz postanowił odnieść się do tej sytuacji. Zdradził kulisy w rozmowie z L’Equipe.
– Źle to zniosłem. To nie powinno było się wydarzyć. Znał mnie. Próbował mnie nawet ściągnąć do Tottenhamu. Nie prosiłem go o wyjaśnienie.
Sarr wciąż pozostaje piłkarzem Lens, jednak i tam jest rezerwowym. Mauricio Pochettino niedawno przejął natomiast reprezentację Stanów Zjednoczonych.