Ostatnimi czasy, zarówno w Chelsea, jak i na całym piłkarskim świecie, co raz częściej inwestuje się w zawodników pochodzenia Afrykańskiego. The Blues nie chcą pozostać w tyle i rozpoczynają poszukiwania na tym kontynencie.

Chelsea jako drużyna znana z produkowania i kupowania młodych zawodników nie zamierza się zatrzymywać. Klub chce poszerzyć swoje kręgi i rozpoczyna poszukiwania w Afryce. The Blues są podekscytowani możliwością czerpania młodych talentów z tego kontynentu.

Chelsea specjalnie do tego zadania zatrudniła nowego skauta Seyi Olofinjana. Nigeryjczyk jest byłym piłkarzem między innymi Hull City czy Stoke City, a od lipca tego roku jest skautem w ekipie The Blues. Klub wierzy, że renoma byłego zawodnika oraz afrykańskie pochodzenie, pozwolą na odkrycie wielkich talentów.

The Blues zaczynają działać szybko i jeden z afrykańskich zawodników przebywa aktualnie na testach w Cobham. Emile Witbooi pochodzi z Republiki Południowej Afryki. Jego testy zaaranżował sam Joe Shields. Emile był również obserwowany przez Manchester City oraz Manchester United, jednak to właśnie Chelsea, wygrała wyścig o zawodnika. Same sprawdzenie zawodnika ma trwać około miesiąca. Po tym czasie klub zdecyduje, co zrobić dalej z zawodnikiem.

Emile Witbooi nie jest pierwszym zawodnikiem z Afryki testowanym przez Chelsea w ostatnich czasach. Nie dawno piłkarzem testowanym przez The Blues był Pape Diong, Senegalczyk obecnie reprezentuje barwy Strasbourga.

ŹRÓDŁOMail Sport, Kieran Gill