Renato Veiga po transferze do Chelsea zaczyna wyrastać także na ważną postać w reprezentacji Portugalii.

21-latek dla wielu fanów w momencie transferu do Chelsea był postacią absolutnie anonimową. Szybko jednak dał się poznać jako niezwykle ciekawy i przede wszystkim uniwersalny gracz, który cieszy się obecnie dość sporą sympatią u fanów.

Veiga po transferze na Stamford Bridge trafił także na radar Roberto Martineza. Selekcjoner reprezentacji Portugalii postanowił dać szansę młodemu piłkarzowi i powołał go na październikowe zgrupowanie. Veiga dość niespodziewanie wyszedł także w pierwszym składzie Nawigatorów na mecz Ligi Narodów przeciwko Polsce.

Portugalczyk rozegrał całe spotkanie na pozycji środkowego obrońcy w parze z Rubenem Diasem i zaprezentował się z bardzo solidnej strony. Jego zespół wygrał 3:1 po bramkach Bernardo Silvy, Cristiano Ronaldo oraz Jana Bednarka (trafienie samobójcze). Honorowego gola dla Biało-Czerwonych strzelił natomiast Piotr Zieliński.

Bardzo zadowolony z postawy Veigi był Roberto Martinez. Selekcjoner Portugalczyków po meczu chwalił 21-letniego piłkarza The Blues.

Ma bardzo unikalny profil. Podczas pierwszej sesji treningowej pokazał nam, że dojrzał w trakcie wrześniowego zgrupowania (Veiga nie zagrał wówczas ani minuty przyp. red.).

Jest agresywnym graczem ze świetną umiejętnością komunikacji. Potrafi bronić na dużych przestrzeniach. Dobrze gra także w powietrzu co było ważne przeciwko Polsce, która jest bardzo silna ze stałych fragmentów gry.

82 minuty w meczu przeciwko Polsce zagrał również inny piłkarz The Blues, Pedro Neto. Całe spotkanie na ławce spędził natomiast Joao Felix.

ŹRÓDŁOO Jogo