Według medialnych doniesień już niebawem w strukturze zarządczej Chelsea mogą szykować się spore zmiany.
Chelsea dwa lata temu została przejęta przez międzynarodowe konsorcjum, którego twarzą był Todd Boehly. Już niebawem jednak Amerykanin może zaprzestać uczęszczania na Stamford Bridge i zniknąć ze struktur klubu.
Kaveh Solhekol ze Sky Sports potwierdził, że Boehly zastanawia się nad sprzedażą swojej części udziałów. Wpływ na taką decyzję może mieć pogorszenie się stosunków między biznesmenem a innym udziałowcem The Blues, Behdadem Eghbalim. Mimo wszystko ich relacje biznesowe są zachowane na profesjonalnym poziomie i personalne odczucia obu panów nie mają wpływu na funkcjonowanie klubu.
Gdyby Boehly zdecydował się ostatecznie pozbyć udziałów to skorzystać mógłby na tym właśnie Eghbali, który jest członkiem Clearlake Capital. Firma ta posiada obecnie 62% udziałów w klubie i bardzo chętnie wykupiłaby dodatkowy pakiet, gdyby inny z przedsiębiorców zechciałby go sprzedać. Samo Clearlake nie myśli o pozbyciu się swojego pakietu i jest zainteresowane wyłącznie zwiększeniem go.
W obecnej strukturze klubu podejmowane kluczowe decyzje na temat jego funkcjonowania muszą zostać zatwierdzone przez każdego z właścicieli, w tym również Boehly’ego. Udziały w klubie mają również Mark Walter oraz Hansjorg Wyss.