Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Crystal Palace.

Graliście dobrze…

-Mieliśmy szanse, kontrolowaliśmy grę, nie dopuszczaliśmy do sytuacji. W pierwszej połowie oddali tylko jeden strzał na bramkę.

-W drugiej połowie padł fantastyczny gol. Ogólnie rzecz biorąc, całkowicie zasłużyliśmy na wygraną. Niestety tak się nie stało. Występ był bardzo dobry.

-Po tym, jak straciliśmy bramkę, straciliśmy trochę kontrolę nad meczem. Zaczęliśmy grać od bramki do bramki, a to nie w naszym stylu gry. Grali bardzo dobrze w fazie przejścia.

-Później znowu zaczęliśmy grać w swoim stylu i mieliśmy trzy lub cztery szanse na wygranie meczu.

Jesteś sfrustrowany tym, że Will Hughes nie dostał czerwonej kartki?

-Prowadziliśmy 1:0, prawdopodobnie druga żółta kartka zmieniłaby losy meczu. Reakcja z ich ławki, aby natychmiast go zmienić, myślę, że była dość jasna, ale sędzia widział to inaczej, więc nie mam nic do powiedzenia.

Co powiedział ci sędzia?

-Powiedział, że sędzia nie uznał tego na żółtą kartkę. To jedyna rzecz, jaką powiedział.

Jak bardzo martwi cię brak czystych kont? Co z Malo Gusto?

-Przede wszystkim zawsze jestem zaniepokojony- nie ma znaczenia, czy jest to czyste konto, czy nie. Lubię też analizować grę, w dzisiejszym meczu straciliśmy bramkę, ale nie dopuściliśmy do innych szans.

-Nie chodzi więc o jakiś defensywny problem, który musimy rozwiązać. Z pewnością musimy robić wiele rzeczy lepiej. Ale dzisiaj nie było czystego konta, nie dlatego, że drużyna nie była dobra. Można dopuścić do jednego strzału na własną bramkę- niestety był to fantastyczny strzał.

-Jeśli chodzi o Malo, wygląda to na problem mięśniowy, więc zobaczymy.

Czy Nicolas Jackson podpisał nowy kontrakt?

-Jedyne co wiem, to że ma podpisać nowy kontrakt. Na ile dokładnie lat; nie wiem, ale wiem, że podpisuje nowy kontrakt.

Jak bardzo jesteś z tego zadowolony?

-Jestem bardzo szczęśliwy. Nicolas wykonuje z nami fantastyczną pracę, zarówno na boisku, jak i poza nim. Strzelił już dwa gole. Dzisiaj strzelił ponownie. Miał jeszcze dwie szanse, ale jesteśmy z niego zadowoleni.

Czy jest w nim zaufanie? Dużo mówiło się o Osimhenie i Toneyu…

-Ufam mu, klub również. Nie szukaliśmy napastnika dlatego, że mu nie ufamy. Ufamy Nicolasowi.

-Powiedziałem w zeszłym tygodniu, kiedy okienko transferowe było jeszcze otwarte, że radzi sobie u nas fantastycznie. Jestem z niego bardzo zadowolony.

Czy chciałbyś, aby VAR mógł być używany w przypadku incydentów takich jak ten z Willem Hughesem?

-Myślę, że to właściwy sposób. Nie ma co tu dodawać, to powinna być druga żółta kartka. Jedynym, który myślał inaczej, był sędzia, ale to on decyduje.

Czy VAR powinien zostać użyty w takich momentach?

-Myślę, że tak. Zapytałem sędziego technicznego i powiedział, że arbiter uznał, że to nie była druga żółta kartka.

Czy podpisaliście kontrakt z Jadonem Sancho z myślą o takich meczach?

-Jadon trafił tu, ponieważ lubimy ten typ zawodnika. Kiedy mierzysz się z drużyną, która gra niskim blokiem defensywy i nie możesz tworzyć sytuacji, potrzebujesz takich zawodników jak on.

-W tego typu meczach, nawet z niskim blokiem, mieliśmy pięć, sześć lub siedem klarownych szans.  Na pewno, jeśli wykorzystasz szansę, gra zmieni się całkowicie, jeśli dasz im drugą żółtą kartkę, gra również zmieni się całkowicie.

Czy byłeś sfrustrowany tym, że do klubu nie trafił nowy napastnik?

-Chcemy graczy, ale na naszych warunkach. Jeśli więc nikt do nas nie trafił, to znaczy, że warunki nie były odpowiednie.

Powrócicie do tematu w styczniu?

-Zobaczymy. Nie wiem, ile mamy meczów przed sobą, ale wiele razy mówiłem, że lubię skupiać się tylko na następnych dniach. Zobaczymy więc w styczniu.

Co sądzisz o meczu w Kazachstanie?

-Jutro mamy wolne, potem trzy dni sesji treningowej, a następnie trzy dni wolnego. W Kazachstanie gramy dopiero w grudniu.

 

ŹRÓDŁOfootball.london