Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Manchesterem City.

Jak prezentuje się zespół?

-Radzimy sobie dobrze od pierwszego dnia. Poprawiamy wiele rzeczy. Zaczęliśmy zaledwie miesiąc temu, więc jest jeszcze za wcześnie, aby zespół był tam, gdzie chcę. Jestem całkiem zadowolony, ponieważ pod względem procesu; myślę, że zespół jest dalej, niż oczekiwałem, więc to jest ważne. Z meczu na mecz, z dnia na dzień, widzę, że zespół się poprawia.

Jaka jest twoja definicja „dobrego sezonu”?

-Dla mnie dobry sezon to taki, w którym dzień po dniu, miesiąc po miesiącu widzę, że drużyna się poprawia. Na pewno z czasem zniwelujemy trochę różnicę między nami a drużynami, które są wyżej od nas w tym momencie.

Jakich zawodników zabraknie w niedzielnym meczu?

-Mamy tylko jedną kontuzję- Reece James. Reszta jest dostępna.

Czy Conor Gallagher będzie zaangażowany?

-Nie. Conor trenuje w tej chwili trochę osobno, przechodzi testy medyczne i treningi. Nie będzie zaangażowany w ten mecz, ponieważ próbuje znaleźć rozwiązanie z klubem, więc zobaczymy, co się stanie.

Jak trudna jest sytuacja Gallaghera?

-Słuchaj, mówiłem już wiele razy, niestety takie rzeczy zdarzają się każdego lata. Czasami w Chelsea, czasami w Liverpoolu, Arsenalu, Bournemouth, Newcastle- wszystkie kluby mają problemy z powodu zawodników, którzy chcą odejść. To zawsze może się zdarzyć. Ale na koniec zawsze wszyscy są zadowoleni. Miejmy nadzieję, że w przypadku Conora jego sytuacja zakończy się tak, że zawodnik, klub, menadżer, wszyscy zaangażowani ludzie będą szczęśliwi.

Wiele mówi się o Joao Felixie i Victorze Osimhenie. Czy nadal uważasz, że potrzebujesz napastnika?

-Jedyną rzeczą, którą mogę powiedzieć, jest to, że nie są naszymi zawodnikami, więc nie jest właściwe, abym mówił o zawodniku Napoli lub Atletico Madryt. W tej chwili klub dokładnie wie, co myślę o tym, czego potrzebujemy.

Czy znajomość z Pepem Guardiolą daje ci jakąś przewagę w niedzielę?

-Po ośmiu lub dziewięciu latach spędzonych razem można robić wiele różnych rzeczy. Pep nie jest menedżerem, który zawsze robi to samo, on zawsze się zmienia. To będzie trudny mecz, ale ekscytujący.

Jak duża jest to okazja, aby się zaprezentować?

-Tego typu mecze to zawsze dobry moment. Gramy przeciwko mistrzom, przeciwko klubowi, który pracuje z tym samym menedżerem od ośmiu lub dziewięciu lat, a to ogromna zaleta. To samo stało się z kilkoma innymi klubami, na przykład z Arsenalem. Postaramy się zaszczepić naszą grę, aby wygrywać mecze i uszczęśliwiać nas, a także fanów.

Pięciu ostatnich menedżerów Chelsea nie wygrało swoich meczów inauguracyjnych- masz szansę to zmienić…

-W najgorszym scenariuszu będę tym szóstym [śmiech]. Postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wygrywać mecze. W mojej osobistej opinii to tylko kwestia czasu za nim zniwelujemy różnice w grze względem innych topowych drużyn z Anglii. My jesteśmy tutaj dopiero od miesiąca. Z pewnością zniwelujemy tę lukę i miejmy nadzieję, że stanie się to bardzo szybko”.

Pep powiedział, że jeśli dadzą ci czas, to wszystko zacznie działać. Czy właśnie o to prosisz?

-Czasami brzmi to, jak wymówka. W naszym przypadku, ze względu na proces i pomysł, jestem w stu procentach pewien, że ta drużyna staje się lepsza z meczu na mecz.

Jak ważni są kibice?

-Z pewnością potrzebujemy ich wsparcia w każdym przypadku, ponieważ są oni naszym dwunastym zawodnikiem. Jeśli będą nas wspierać i będą cierpliwi, odpłacimy im występami i wynikami.

Jak ważny jest dobry początek?

-Dobry start jest zawsze ważny; niezależnie od tego, czy jesteś Chelsea, czy innym klubem. Jestem dość pewny siebie i zrelaksowany pod względem czasu, ponieważ widzę, że zespół się poprawia.

Jak ci się wiedzie od momentu objęcia prowadzenia tak liczebnej drużyny?

-Spędziliśmy 20 dni w Ameryce z 28 lub 29 zawodnikami, więc trzeba było dobrze zarządzać drużyną. Teraz mamy chłopaków, którzy nie są częścią drużyny i trenują osobno”.

Czy to może być trudne?

-W tej chwili nie jest to trudne, chyba że zacznę myśleć, że mam 43 zawodników- wtedy nie będzie dobrze. Właśnie skończyłem sesję i już myślę o jutrzejszej. To jedyna rzecz, którą lubię robić- kontrolować co się dzieje.

Myślisz, że więcej zawodników odejdzie?

-To pytanie do Paula [Winstanleya] i Laurence’a [Stewarta]. Oni starają się znaleźć rozwiązania dla tych zawodników. Nie jestem facetem, który znajdzie rozwiązanie dla tych graczy, w przeciwnym razie będą musieli zapłacić mi podwójnie.

Czy powiedziałbyś, że masz sztywną taktykę?

-Z zewnątrz jest to trudniejsze do rozpoznania. Ale odkąd zaczęliśmy, graliśmy na dwa różne sposoby. Przeciwko Interowi zagraliśmy zupełnie inaczej niż w pozostałych meczach towarzyskich. Staramy się dostosować do drugiej drużyny, niezależnie od tego, czy nas naciskają, czy atakują, staramy się dostosować i znaleźć rozwiązanie.

Jak bardzo City musiało zmienić swoją grę dla Erlinga Haalanda i jak bardzo Chelsea będzie musiała się zmienić, jeśli Nkunku zagra jako nr 9?

-Jeśli mamy Nicolasa [Jacksona] lub Christopha [Nkunku], oznacza to, że szukamy czegoś innego. Nie można wymagać tego samego od dwóch różnych zawodników. Próbowali się dostosować, gdy przybył Haaland, ale także Haaland był całkowicie otwarty na dostosowanie się do City.

Co do Reece’a Jamesa, czy to ta sama kontuzja co w poprzednim sezonie?

-Nie wiem. Wiem, że miał inne problemy. Nie wiem.

Chelsea miała tak wiele kontuzji w zeszłym sezonie, jak oceniasz kondycję drużyny?

-To zależy od kontuzji. Czasami kontuzje są spowodowane pechem, a nie złym treningiem. Nie było mnie tutaj w zeszłym roku, więc nie wiem, jak to było. Od miesiąca mamy tylko jeden problem z kontuzją Reece’a.

-Niestety doznał kontuzji dwie lub trzy minuty przed tym, jak chcieliśmy go zmienić. Całkiem dobrze poradziliśmy sobie z tą sytuacją. Przeciwko Interowi Christoph nie zagrał od początku, a powodem tego było to, że rozegrał już wiele minut w presezonie w porównaniu do zeszłego roku. To samo dotyczy Wesa [Fofany]. Staramy się zarządzać tymi sytuacjami.

Czy było wiele wewnętrznych dyskusji na temat kontuzji w zeszłym sezonie?

-Nie. Mieliśmy spotkanie ze sztabem medycznym i wyjaśniłem im, jak lubię pracować. Nie znam pełnego obrazu z zeszłego roku pod względem kontuzji, nie było mnie tutaj.

Czy Pedro Neto jest wystarczająco sprawny, aby rozpocząć mecz?

-Jego kondycja fizyczna jest dobra. Jedynym problemem z Pedro jest to, że jest tutaj dopiero od dwóch lub trzech dni i musi zrozumieć sposób, w jaki chcemy grać, ale jest w pełni sprawny.

 

ŹRÓDŁOfootball.london