Już w trzeciej minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Levi Colwill zaczął się szarpać wraz z kapitanem Walijczyków. Dla obu graczy skończyło się jedynie na pouczeniu, jednak przez chwilę wyglądało na to, że obie ekipy będą kontynuować grę w dziesiątkę. W pierwszych minutach meczu The Blues przejęli inicjatywę, jednak co jakiś czas byli kontratakowani. Marc Guiu miał doskonałą okazję na otwarcie wyniku, kiedy to Nkunku grał mu głową na pustą bramkę, a Hiszpan nie zdążył dostawić nogi. Pierwszy celny strzał padł po pół godziny gry, i to na bramkę Sancheza! Kapitan Wrexham uciekł obrońcom i oddał strzał z ostrego konta, który jednak łatwo został wybroniony przez Sancheza.
5 minut później padł pierwszy gol, a strzelanie rozpoczął Nkunku. Piłka po strzale Georga odbiła się od Colwilla, tak, że ten wystawił ją Nkunku praktycznie na pustą bramkę. Chwilę póżniej Francuz miał okazję na podwyższenie wyniku, jednak w równie dogodnej sytuacji jego strzał został zablokowany. W wielu sytuacjach bramkarz Wrexham wychodził nieskutecznie do piłki jednak ekipa Enzo Mareski nie była w stanie wykorzystać tych błędów. Pierwsze 45 minut zakończyło się jednobramkowym prowadzeniem Chelsea.
Na drugą połowę The Blues wyszli w zupełnie innym składzie, poza Eddim Beachem cała ławke rezerwowych pojawiła się na boisku. Pierwszą dogodną okazję miał Sterling, po tym jak agresywnym pressingiem odebrał piłkę, a następnie oddał celny strzał, obroniony przez bramkarza. Wrexham coraz odważniej atakował, aż wreszcie dopięli swego w 60 minucie. Jeden z graczy dośrodkował piłkę w pole karne, jednak nikt do niej nie dopadł, i dopiero domykający zawodnik oddał strzał doprowadzając do remisu.
Wydawało się, że drużyną która ruszy po drugiego gola będą The Blues, nic bardziej mylnego. Zespół zarządzany przez Ryana Reynoldsa zdobył bramkę na 2:1 w 72 minucie meczu po fatalnym ustawieniu defensywy The Blues. W końcu po stracie drugiej bramki Chelsea wzięła się za odrabianie strat, jednak większość ataków była kończona przez niecelne podania. W końcu ekipie Enzo Mareski udaję się doprowadzić do remisu. Autorem gola został Lesley Ugochukwu który z wysokości 11-stego metra strzelił po ziemi w lewy dolny róg bramki. Chelsea próbowała zdobyć w ostatnich minutach zwycięską bramkę, jednak nie byli w stanie przebić się przez defensywę Wrexham, i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2.