Zawodnik gra w Chelsea od 8 roku życia, więc możliwość występów w pierwszym zespole dla Georga jest czymś wyjątkowym.

Zawodnik udzielił wywiadu dla oficjalnej strony Chelsea, gdzie opowiada o swoich odczuciach na temat klubu, trenera oraz przyszłych wyzwań czekających w nadchodzącym sezonie.

– Jestem bardzo podekscytowany, to kolejny wielki krok w mojej karierze. To naprawdę dobre doświadczenie.

– Jest tak wielu dzieciaków, które marzą o takim momencie, o graniu z zawodnikami których można widzieć tylko w EA FC. To było niesamowite, myślę że całkiem dobrze sobie poradziłem na boisku.

– Porównując granie tutaj, a w zespołach młodzieżowych to na pewno jest ogromna intensywność. Wszystko jest szybsze. Mogę powiedzieć, że boczni obrońcy rywali byli bardzo fizyczni, na pewno bardziej niż jestem do tego przyzwyczajony. Ale wydaje mi się, że dobrze się spisałem.

– Myślę że moja pewność siebie wzrosła z każdą minutą meczu. Dobrze, że Levi Colwill był niedaleko mnie, naprawdę mi pomagał, mówił mi kiedy mam zostać, a kiedy wejść trochę bardziej do środka. Nkunku również mi pomagał.

– Takie osoby jak Sterling, Noni i Carney również udzielali mi wielu rad podczas całego pobytu. To wszystko pomaga mi nabrać pewności i w tym, żebym wychodził na boisko i po prostu grał w piłkę.

– Kiedy jesteś nowy w grupie i ktoś taki jak Sterling, który w piłce osiągnął wiele udziela Ci rad to naprawdę pomaga.  Każdego dnia uczysz się czegoś nowego od tych graczy.

– Naprawdę podobała mi się trasa do USA. Starałem się wszystko wchłonąć i się cieszyć, czy to na boisku czy poza nim. Wszyscy sprawili, że czułem się mile widziany.

– Słyszenie kibiców krzyczących Twoje imię na stadionie było szalone! Piękne uczucie.

– Trener również dodał mi dużo pewności siebie, abym mógł grać swoją grę. Do tej pory bardzo podoba mi się granie pod jego okiem.

– Mam nadzieję, że będę mógł mieć wpływ na pierwszą drużynę podczas reszty trasy, oraz w nadchodzącym sezonie. Chcę pokazać kibicom co naprawdę potrafię.

ŹRÓDŁOChelsea FC