Mauricio Pochettino wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Burnley.
Musisz być rozczarowany. Tak stracić dwa punkty…
-Zgoda. Jestem bardzo rozczarowany sposobem, w jaki w drugiej połowie radziliśmy sobie z sytuacją. Jesteśmy drużyną, która gdy jest w posiadaniu piłki i gra do przodu, jest w stanie stworzyć wiele szans, ale ich nie wykorzysta. Musimy poprawić procent naszej skuteczności.
-Nie pokazaliśmy dziś energii, złości. To minimum do rywalizacji w Premier League. W fazie defensywnej popełniliśmy zbyt wiele błędów. Dlatego jestem tak zdenerwowany i rozczarowany.
-Nie chodzi o szukanie wymówek. Tak, mamy energię, kiedy idziemy z piłką do przodu, ale potem, kiedy nie mamy piłki, nie mamy tej samej energii.
-Przepraszam, ale nie jestem zadowolony z naszej gry, gdy nie mamy piłki. Jesteśmy w stanie stwarzać sobie szanse, takie jak dziś, mamy do tego zdolność, nawet jeśli oni grali nisko. Jednak Burnley to bardzo fizyczna drużyna, musimy być silni i mieć zdolność do odzyskiwania piłki.
-Pamiętajmy, że w pierwszej połowie nasz bramkarz szybko rozegrał, a akcja zakończyła się w ich polu karnym. O taki głód rywalizacji chodzi. Przepraszam za moją wypowiedź, ale trudno jest zaakceptować brak wygranej w meczu, ponieważ jest to mecz, który trzeba wygrać.
-Tak, musimy to zaakceptować i naprawić sytuację. W czwartek mamy tutaj kolejny mecz i musimy mieć tą całą energię, aby być konkurencyjni.
Wygląda na to, że nie bronisz swojej drużyny…
-Bronię mojej drużyny. Opisuję sytuację. Jeśli zapytasz mnie, czy kogoś oszukuję? Nie. Jesteśmy częścią problemów. To obwinianie wszystkich.
-Spójrz na sposób, w jaki straciliśmy pierwszego gola. Mając jednego zawodnika mniej, atakowali z łatwością, a potem straciliśmy bramkę. Musimy zdać sobie z tego sprawę, musimy rywalizować.
-Nie chodzi o obwinianie zawodników. To wina wszystkich, ponieważ być może musimy być nieco twardsi. Mieliśmy tylko jeden dzień na przygotowania z powodu różnych okoliczności związanych z reprezentacją narodową. Musimy być zespołem z lepszą komunikacją.
Czy odwołujesz dni wolne?
-Nie chodzi o odwoływanie dni wolnych. Muszą zdać sobie sprawę, że czegoś nam brakuje. Właśnie dlatego jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Dzisiaj jest to jasne, że kiedy nie mamy piłki, nie podnosimy naszego poziomu i nie mamy zdolności do odzyskania jej z powrotem.
Jak myślisz, dlaczego zabrakło tych wszystkich rzeczy?
-Słuchasz mnie, prawda? Brakuje nam energii, brakuje nam umiejętności radzenia sobie z sytuacją, brakuje nam komunikacji między sobą.
-Mamy jasne pomysły na to, co musimy poprawić. Takie są fakty. Taka jest rzeczywistość. Musimy się poprawić, jeśli chcemy być lepsi.