Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Chelsea w letnim oknie transferowym ściągnie nowego napastnika i będzie to Victor Osimhen. John Obi Mikel w rozmowie z Benem Jacobsem opowiedział o możliwości transferu Nigeryjczyka na Stamford Bridge.
„Jestem jego agentem [śmiech] próbuję ściągnąć go do Chelsea!”. – rozpoczyna były zawodnik The Blues zapytany o przyszłość snajpera Napoli.
Mikel głęboko wierzy, że uda mu się dopiąć swego, a na transfer istnieje realna szansa i nie są to jedynie mrzonki. Sam napastnik również ma według niego być bardzo chętny na transfer do niebieskiej części Londynu:
„Istnieje prawdziwa możliwość transferu. Myślę, że kocha klub i chce do niego przyjść. Oczywiście chce iść w moje ślady, jako Nigeryjczyk grający dla Chelsea. Grali tu też Victor Moses czy Celestine Babayaro. On chce żyć w Londynie, to fantastyczne miasto. Cieszy się oczywiście również sporym zainteresowaniem ze strony innych klubów takich jak PSG czy Manchester United. Ciągle go nakłaniam wysyłając mu wiadomości, aby ukierunkować jego skupienie na jeden klub – The Blues”.
Były pomocnik Chelsea uważa również, że Osimhen byłby świetnym rozwiązaniem problemu, który zespół ma ze strzelaniem bramek. Porównuje zawodnika do Erlinga Haalanda twierdząc, że jest świetny w strzelaniu bramek i tylko to jest najważniejsze:
„On da klubowi bardzo wiele. Brakuje nam strzelania goli, potrzebujemy napastnika, który będzie strzelał bramki. On to zapewnia. Nie jest zbyt technicznym zawodnikiem, ale gwarantuje gole. Myślę, że jest w stanie zdobyć 20, a może nawet 25 goli w sezonie, kto wie? Dokładnie jak Erling Haaland”.
Victor Osimhen w obecnym sezonie Serie A w 15 meczach zdobył 11 goli oraz zanotował 3 asysty. W swoim kontrakcie obowiązującym do 2026 roku posiada klauzulę wykupu na poziomie 130 mln euro.