Napawająca goryczą porażka z Newcastle wyłoniła uczucia Mauricio Pochettino w sprawie mentalności swoich graczy.
Menadżer Chelsea po meczu nie ukrywał swojej złości. Wedle kilku informacji z poprzednich artykułów szkoleniowiec jasno wyraził niezadowolenie z zaangażowania, starania oraz woli walki w zeszłą sobotę.
Jak donosi Nizaar Kinsella, Argentyński trener czuje, że mentalność oraz chęć wygrywania każdego meczu jest zbyt mało widoczna u jego zawodników. 51-latek chce, aby to kapitan drużyny – Reece James wziął sprawy w swoje ręce i przypilnował, aby koledzy z drużyny wyeliminowali takie nastawienie.
Z pewnością sam Anglik ma nad czym pracować, ponieważ jego czerwona kartka przeciwko Srokom była spowodowana bardzo dziecinnymi i nieodpowiedzialnymi zagraniami.