Chelsea w letnim oknie transferowym pozbyła się wielu piłkarzy, czy to definitywnie, czy to poprzez wypożyczenie. Jednym z piłkarzy wypożyczonych jest Andrey Santos, jednak jego przygoda na City Ground nie idzie po myśli The Blues, jak i samego piłkarza.
Młody Brazylijczyk został wypożyczony z Chelsea do drużyny Stevena Coopera. Sam ruch wydawał się przemyślany. Drużyna z Londynu nie mogłaby zagwarantować odpowiedniej liczby minut Santosowi.
Nottingham Forest w ostatni dzień okienka transferowego sprowadziło do klubu aż siedmiu nowych zawodników, w tym dwóch pomocników. Ruchy te sprawiły, że Santos ma teraz problem z regularną grą i łapaniem minut.
Chelsea bacznie przygląda się sytuacji Andreya, a październik ma być kluczowym miesiącem. Nie wykluczone, że jeżeli sytuacja się nie zmieni, to działacze Chelsea będą chcieli przerwać wypożyczenie.
Santos w Nottinghamie zagrał jedynie 90 minut przeciwko Burnley w ramach Carabao Cup oraz dwa razy zasiadł na ławce w meczach Premier League.