Cole Palmer został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Chelsea. Na oficjalnej stronie klubu pojawił się pierwszy wywiad z byłym piłkarzem Manchesteru City.
– Raheem zawsze się o mnie troszczył, więc doceniam to bardzo. Był jednym, który wziął mnie pod swoje skrzydła gdy przyszedłem do Manchesteru. To było dla mnie niesamowite, że ktoś taki z takim doświadczeniem zrobił dla mnie coś takiego.
– Zobaczył potencjał, jaki we mnie drzemie. Widział jak pracowałem na treningach. Zaczęliśmy rozmawiać nieco więcej, zadawałem mu mnóstwo pytań i od tego czasu utrzymywaliśmy kontakt. Grałem z nim w kilku meczach, nie było ich wiele, a teraz kiedy się rozwinąłem mam nadzieję, że zrobimy razem wiele dobrego.
– Miałem wspaniałe lato. Razem z Nonim i Levim wygraliśmy EURO. Byliśmy tam cztery tygodnie. To były tylko wspomnienia. Wiedzieliśmy, jak dobry mamy zespół. Wiedzieliśmy, że możemy wygrać. Chodziło tylko o to, czy nam się to uda – i tak się stało!
– Noniego znam od 15. roku życia. Od naszego pierwszego wspólnego obozu zawsze się dogadywaliśmy i tak jest do teraz. Leviego znam z reprezentacji, poznałem go trochę wcześniej i grałem przeciwko niemu. Świetnie się razem dogadujemy.
– Nie zapominajmy o Romeo! Romeo to mój kumpel. Przeżyliśmy kilka wspaniałych lat w Manchesterze. Naprawdę miło jest dołączyć do nowego klubu, wiedząc, że mam już tutaj czterech naprawdę dobrych kolegów, gotowych pomóc mi się zaaklimatyzować i przystosować. Ich znajomość pomogła mi podjąć decyzję o przyjściu. Mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzuję i pomogę drużynie wygrywać mecze i zdobywać jak najwięcej trofeów.
– W szkole podstawowej graliśmy w grę, w której ja i jeden kolega ogrywaliśmy resztę klasy. Wtedy po raz pierwszy pomyślałem, że jestem dobry w piłkę nożną. Kilka razy odebrali mi piłkę, ale było ich zbyt wielu! Niedługo potem po raz pierwszy udałem się na trening do City.
– Grałem na lewej obronie w drużynie U10. Potem zostałem przesunięty do pomocy. Następnie prawe skrzydło, lewe i napastnik. W City zadebiutowałem na pozycji napastnika. Więc cały czas grałem z przodu, ale prawe skrzydło i „10” to moje najlepsze pozycje. Na „10” grałem przez większość czasu w akademii, a w ostatnich trzech latach grałem głównie na prawym skrzydle. Ale jestem gotów pomóc drużynie tam, gdzie będę potrzebny.