W ostatnich latach Chelsea wykupiła wielu zawodników z Brighton, niektórzy podejrzewali, że zawiązała się nić porozumienia między właścicielami obu klubów. Stanowczo zaprzeczył temu jednak Tony Bloom – właściciel Brighton.
Co łączy: Marca Cucurelle, Levi’ego Cowilla, Roberta Sancheza, Moisesa Caicedo i Billy’ego Glimoura? Wszyscy Ci zawodnicy byli na pewnym etapie swojej kariery związani zarówno z The Blues, jak i z Brighton. Jeśli do tego zestawienia dodamy Grahama Pottera, który zabrał ze sobą pięciu członków swojego zespołu, powstaje nam już całkiem spora liczba przepływów między tymi dwoma zespołami. Mając to na uwadze, niektórzy podejrzewali, że zawiązała się jakaś forma niepisanego porozumienia między zarządami obu drużyn. Spekulację w tej sprawie uciął jednak Tony Bloom, który na łamach klubowych mediów powiedział:
Możliwe, że w ciągu najbliższych 2 lub 3 lat nie będziemy mieli żadnych kontaktów z Chelsea. Tak więc dla mnie nie jest to w ogóle osobiste i przy każdej indywidualnej transakcji muszę robić to, co jest najlepsze dla klubu piłkarskiego przede wszystkim
Chociaż wciąż niektórzy spekulują, że słowa te mają jedynie stanowić oficjalny przekaz, odległy od prawdziwego stanu relacji pomiędzy klubami, większość ekspertów sportowych uważa teorię „umowy między Chelsea i Brighton” za nie mającą potwierdzenia w stanie faktycznym.