Przegraliśmy 3:1 w naszym pierwszym wyjazdowym meczu w tym sezonie, mimo że mieliśmy 76-procentowy udział w posiadaniu piłki, oddaliśmy o pięć strzałów więcej, niż nasi przeciwnicy i odnotowaliśmy oczekiwaną liczbę goli na poziomie 2,45, podczas gdy West Ham 1,8.
Zostaliśmy jednak ukarani za naszą rozrzutność, w tym za niestrzelony rzut karny przez Enzo za faul na imponującym Sterlingu, więc skrzydłowy był potem, co zrozumiałe, sfrustrowany.
– To trudny mecz dla wszystkich. Trzeba wykorzystywać swoje szanse. W Premier League to się zemści. Dominowaliśmy przez dużą część meczu i mieliśmy dobre okazje. To był trudny krok, aby wrócić do gry, ale nadal uważam, że mieliśmy dobrą okazję, ale nie zrobiliśmy tego, co musieliśmy zrobić. Widać było, że zdominowaliśmy mecz, fizycznie byliśmy lepsi. Musimy wyeliminować niektóre z rzeczy, które graliśmy i dalej budować. Mimo że przegraliśmy, były momenty, w których graliśmy dobry futbol. To są kamienie milowe.
Sterling został uznany oficjalnym Graczem Meczu po ekscytującym indywidualnym występie. Wierzy, że zbliża się do swojej najlepszej formy od czasu przeprowadzki na Stamford Bridge.
– To był trudny okres przejściowy w zeszłym roku. Byłem gotowy do gry od początku sezonu, chcąc wrócić do poziomu, który wiem, że mogę osiągnąć. Chodzi o bycie agresywnym. Przez większość czasu grałem tyłem do bramki, więc miło było wejść na pół obrotu. Jestem graczem, który musi prowadzić, akcja za akcją. Jeśli tego nie robię, to nie jestem blisko mojej najlepszej formy, więc to jest to, co muszę robić za każdym razem, gdy dostaję piłkę. Muszę się obracać, prowadzić i być agresywny. To właśnie zamierzam robić. Kiedy zaczniemy wygrywać mecze, na pewno poczujemy się lepiej i będziemy mogli dalej budować.
Źródło: Chelsea FC