Saga transferowa związana z piłkarzem Brighton ciągnie się niemiłosiernie i zaczyna męczyć chyba każdego fana The Blues.
Wczoraj pisaliśmy o tym, że Chelsea nie ma zamiaru przepłacać za pomocnika Mew, w związku z tym istnieje duża szansa, że Ekwadorczyk nie zmieni klubu w tym roku.
Brighton nie ma zamiaru schodzić poniżej swojej wyceny zawodnika i mówimy tutaj o kwocie stu milionów funtów, a jak już wiemy – Chelsea jest gotowa zapłacić „tylko” 80 milionów. Otoczenie Caicedo zdaje sobie sprawę, że pomocnik ma dopiero 21 lat i jeszcze w przyszłości będzie miał szansę na zmianę klubu. The Blues mają już rozglądać się za nowymi, potencjalnymi wzmocnieniami środka pola.