Enzo Fernandez to genialny piłkarz, ale nie bez wad, czy deficytów. Aby oglądać pełną, świetną w ofensywie i rozegraniu wersję tego piłkarza, potrzebuje on kogoś, to zakotwiczy tyły.
Taka rola pasowałaby do N’Golo Kante, jednakże Francuz częściej odwiedza gabinety lekarzy i rehabilitantów, niżeli boisko. Trzeba powiedzieć, że w obecnej Chelsea nie ma piłkarza, który sprawdziłby się w roli, której wymaga się od partnera Enzo.
W biurach Chelsea to wiedzą, zarząd ma świadomość tego problemu. Jednakże nikt w klubie nie ma zamiaru się śpieszyć, ponieważ wybór perfekcyjnego duo partnera dla Enzo to bardzo ważna kwestia i margines błędu jest tu niemalże zerowy.
Na ten moment klub wysłał swoich skautów do Lizbony. Ich zadaniem jest obserwacja i tworzenie raportów na temat pomocnika Sportingu Portugal – Manuela Ugarte. Oprócz Urugwajczyka, Chelsea rozważa transfer Moisesa Caicedo z Brighton. Na ten moment Ekwadorczyk jest priorytetem nr.1 dla klubu.