Noni Madueke został sprowadzony zimą do Chelsea z PSV. The Blues zapłacili Holendrom około 35 milionów euro.
Angielski skrzydłowy zadebiutował w piątkowym spotkaniu przeciwko Fulham. Madueke pojawił się na początku drugiej połowy, jednak mimo świetnych dryblingów nie zdołał wpłynąć na losy meczu. Po spotkaniu Noni udzielił pomeczowego wywadu.
– Miałem dwa tygodnie treningów by poznać chłopaków, klub. To były dobre sesje. Dziękuję Bogu, że zadebiutowałem w tym spotkaniu, ale jestem smutny bo nie udało nam się wygrać. Każdy młody zawodnik chce grać w Premier League, w jednym z największych klubów, to spełnienie marzeń. Jestem bardzo wdzięczny.
– Fulham to bardzo dobrze zorganizowany zespół, grają fizycznie. My mamy kilku nowych zawodników i jestem pewien, że z czasem wszyscy lepiej się zgramy. Ale Fulham było dobrym zespołem, byli mocni w defensywie na niewiele nam pozwalali.
– Oczywiście jesteśmy rozczarowani. Nie wygraliśmy meczu, co było naszym celem. Ale można wyciągnąć kilka pozytywów z tego spotkania, więc będziemy ciężko pracować przed spotkaniem z West Hamem w przyszłym tygodniu. Uważam, że posiadaliśmy piłkę i kontrolowaliśmy grę, ale nie udało nam się strzelić zwycięskiej bramki.